Zachowanie siebie, nieprzystosowania trans
Złotą Eminencją jesteś Ty, a szarą ja
Palce wyginają się jak łyżeczki czarownika
Płetwonurkiem jestem do czysta, do cna
Pernamentne wygibasy myśli mych
Wyleczenie z zabraniającego „show” hamulca
Nieokrzesany transport do współpracy z „wyższym ja”
Legalne ściąganie z niego okrycia, do naga
Przesyłanie wykonywanych poleceń przed mistrzostwo rąk
Kasowanie uprzedzeń jutra i dziś
Zebranie wszystkich spostrzeżeń w jeden typ
Zatytułowałem Cię klonem mym
Przewróconym o 180 stopni w kobiecość
I w świt
niedziela, 23 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz